środa, 5 września 2012

Kreatywna Kobieta Miesiąca w Turkusowym Hamaku i trochę o szyciu...

Witajcie!

W Zielonkowie nieustanne hamakowe zamieszanie.... Głowa paruje mi na całego, ale... udało się wprawić w ruch projekt, na którym mi bardzo zależało. BARDZO!



Wszystkie szczegóły dotyczące konkursu znajdziecie TU.
Bardzo gorąco zapraszam do wzięcia udziału i zaprezentowania siebie, swojego bloga, osobowości w ramach projektu!




Zielonkowa pracownia krawiecka wydaje na świat  mniej lub bardziej udane krzywulce:) A ja... cóż... poluję na fajne materiały w szmateksach, z powodzeniem! Polecam szczególnie moją ulubioną sieć szmateksów o wdzięcznej nazwie Szmizjerka:) Absolutnie niezawodna kopalnia fajnych tkanin! Jeśli zobaczycie gdzieś w mieście( Warszawa) sklepy oklejone na różowo a na nich Panią z pieskiem, koniecznie zajrzyjcie do środka!
Moimi ulubionymi punktami są lokale na ulicy Okrzei ( Praga Pn) i Al. Stanów Zjednoczonych ( Praga Pd).
Polecam!


To właśnie w Szmizjerce udało mi się kupić baardzo urokliwą zasłonkę w piękne duże kropy, z której powstała moja pierwsza poducha.Podobno przypomina tę z  reklamy nowego katalogu Ikei.... nie wiem, nie widziałam, ale... tym lepiej!:)


Z materiału powstała jeszcze torba, ale jest krzywulcem ponad inne krzywulce, więc nie będę burzyć waszego poczucia estetyki publikując jej zdjęcia, ale dziś robię kolejne podejście do szycia torby, oby lepsze:)

Wskazówka dla początkujących krawcowych- bardzo dobry video tutorial  pt: Jak uszyć eko-torbę na zakupy, z bloga Monikowo, znajduje się TU . Jedyne na co powinnyście zwrócić uwagę, jeśli chcecie, żeby torba dała się również zawiesić na ramię  to przedłużenie rączek. Ja niestety, z braku doświadczenia w materii krawieckiej, zaabsorbowana samym faktem , że  oto szyję torbę ( !!!) ;), nie pomyślałam o przedłużeniu rączek i .... no cóż... wyszło to średnio.

Kilka miesięcy temu, uszyłam mojej ulubionej Sylwii ( Lunie) takie woreczki na jej piękną biżuterię. To były moje pierwsze krawieckie próby:

 
kolorowe.....

.... i lniane ( zdjęcia autorstwa Sylwii)


Dziś uszyję torbę z nowych, świetnych tkanin, które wczoraj znalazłam w Szmizjerce. Już nie mogę się doczekać:) Będzie... zielono!




                                                       Jeszcze tylko okruszek dla duszy.....



Ślę ucałowania!!!

W następnym poście będą... same zieleninki, czyli coś dla łasuchów:)







6 komentarzy:

  1. Świetną ta poducha, bardzo optymistyczna :)
    A woreczki Sylwi śliczne, dopiero się teraz dopatrzyłam jakie ładne mają logo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ulubiona Sylwia:)))) jak mi miło:))) i to BARDZO!!!! A podusia jest taka super optymistyczna:) buziaki słodziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiscie jak w reklamie Ikei, ale z tego co tam mówią taka poduszka duzo może. Może tat Twoja tez ma moc :) Woreczki dla Luny cudne! Caluski kreatywna kobieto!

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę zobaczyć tę reklamę... ciekawe jakie cuda?
    Wczoraj oddałam podusię przyjaciółce... radość z otrzymania prezentu chyba też może być cudowna!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zielonka, że woreczki są piękne to juz wiesz :)
    No ale podusia także! Pierwszej urody kropka.
    Nie dziwię się wcale koleżance, że byłą zachwycona prezentem :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...